Kolory akrylo-żeli + zdobienie pyłkiem
Akrylo-żele to temat, który ostatnio często Wam przybliżam. Myślę, że warto mówić więcej o nowościach. W ostatnim wpisie oraz filmiku pokazywałam Wam niezbędne produkty oraz stylizację krok po kroku. Jak część z Was już wie odbyłam szkolenie z Master gelu i chcę się z Wami podzielić tą wiedzą :). Zgodnie z Waszymi prośbami dzisiaj pokażę Wam wszystkie kolory akrylo-żeli od Victoria vynn. Dodatkowo pojawi się zdobienie z pyłkami, więc zaczynamy!
Wszystkie kolory akrylo-żeli
W ofercie Victoria vynn znajduje się 6 kolorów akrylo-żeli. Każdy z nich nadaje się do przedłużania oraz wykonywania zdobień, czy frencha konstrukcyjnego.
Kolory widzicie na zdjęciach, a są to zgodnie z kolejnością: Totally clear, Milky white, Fully white, Soft pink, Cover nude oraz Cover blush. Każdy z nich Wam podlinkowałam, więc wystarczy kliknąć nazwę :).
Pyłki, flajki i inne brokaciki
Mogę je śmiało podzielić na dwie grupy. Pierwsza to 3 pyłki o strukturze zbliżonej do efektu syrenki. Przykrywają kolor bazowy częściowo, zaaplikowałam je na białą bazę. Różowy 09 Neon Barbie, błękitny 10 Lagoon oraz transparentny (jak syrenka) 09 Copper effect.
Druga grupa to flejki, kawałki bardzo cienkiej folii, które aplikowałam na utwardzony top no wipe. Różowo-zielone flejki 38 Dust glamour Copper. Złote kawałki folii 43 Mirror gold. Ostatni to wielokolorowe drobinki (widzicie je na czarnym tle) 49 Diamond multi.
Jeżeli jeszcze się zastanawiacie jak aplikować różne rodzaje pyłków i jakie to daje efekty to przypominam, że powstał filmik o aplikacji pyłków i brokatów. Nawet pokusiłam się o wypróbowanie cieni do powiek jako pyłku do paznokci :).
Zdobienie z pyłkami
Na koniec produkty niezbędne. Zdobienie jest szybkie i pokazuje, że nie zawsze trzeba przykryć pyłkiem cały paznokieć. Kolor bazowy to Victoria vynn Pure 120 Light moss- odcień khaki ze złotą poświatą. W tym przypadku użyłam wyżej pokazanego pyłku 38 Copper. Na koniec użyłam białego żelu smart white do wykonania koronki.
Co znajduje się we filmiku?
Możecie zobaczyć tam przedłużanie akrylo-żelem krok po kroku we wszystkich tych kolorach. Jest tam również wykonanie koronki oraz reszty zdobienia i aplikację tych pyłków ;).
Żaneta Serocka
10 sierpnia 2018 at 11:16cudowne paznokcie, tą zielenią i zdobieniem przeszłaś samą siebie, to takie nieoczywiste oryginalne ale jakże piękne! każdy zwróci uwagę na taki manicure.
Lakierowniczka
10 sierpnia 2018 at 11:56Bardzo się cieszę, że tak spodobała się ta stylizacja 😉
Magda
10 sierpnia 2018 at 11:27Przepiękne pazurki 🙂 bardzo lubie różnego rodzaju pyłki i brokaty 🙂
Beauty-and-Nails
10 sierpnia 2018 at 13:35Akrylo-żel w kolorze soft pink jest mega 🙂 pazurki i zdobienie śliczne, choć kolor tej zieleni totalnie mi nie odpowiada, to stylizacja i tak mi się podoba 😀
Lakierowniczka
12 sierpnia 2018 at 21:55Każdy zdobienie można zrobić w wielu różnych kolorach☺
Zuzanna Dudko
10 sierpnia 2018 at 14:08Bardzo ciekawa jestem tego akrylo-żelu – z chęcią sobie zamówię chociaż jeden.
Pyłki są obłędne – mam jeden podobny od Pierre Rene i bardzo mi się on podoba.
Zdobienie bardzo oryginalne, ja kocham zieleń więc idealne dla mnie.
Lakierowniczka
12 sierpnia 2018 at 21:58Na prawdę są fajne ☺ co do pyłków to mam jeden z Pierre rene i są bardzo podobne w strukturze ☺☺
Wera
10 sierpnia 2018 at 15:31ale cuda, zawsze takie piękne i dopracowane, super
Jagodowa
10 sierpnia 2018 at 15:49Póki co nie planuję sięgać po tego typu produkty jak te akrylo-żele 🙂 Jednak widzę, że łatwo się je nakłada – trwa to dość szybko i sądzę, że byłabym w stanie to ogarnąć 😀
Co do zdobienia – niestety jestem na nie, kolory do mnie nie przemawiają 🙂
Anszpi
11 sierpnia 2018 at 09:19Te pastele są piękne. Jak zobaczyłam Twoje zdobienie to szczęka mi opadła i to dosłownie
Lakierowniczka
12 sierpnia 2018 at 22:05Cieszę się niesamowicie, że tak przypadły do gustu ?☺
Adrianna
11 sierpnia 2018 at 18:37śliczne mani. ja ostatnio robię na swoich krótkich hybrydy, ale tęskno mi za przedłużanymi migdałkami ;p
Królowa Karo
12 sierpnia 2018 at 18:14Ślicznie się prezentują te pyłki.
Sarkove
12 sierpnia 2018 at 22:51O rany jakie cudne są te pastele! Trafiłaś w mój punkt z tymi kolorami 🙂
Lili
13 sierpnia 2018 at 10:40Od dawna chcialam je prztestpwac 😉 pieknie wygladaja Twoje paznokcie 😉
Julia Wasielewska
13 sierpnia 2018 at 18:38O mamo… zakochałam się w tych cudach do zdobień, coś pięknego!!! A z żelami w takiej formie jeszcze się nie spotkałam, chętnie bym ich spróbowała.
Lakierowniczka
13 sierpnia 2018 at 18:43Bo docelowo nie są te żele, tylko akrylo-żel- inny produkt 🙂
MaliNaila
14 sierpnia 2018 at 09:45Piękne są te pyłki! Ten użyty w zielonym zdobieniu robi wrażenie 😉 A całość ciekawie się prezentuje 😉
Cathy
16 sierpnia 2018 at 22:28Co do akrylo-żeli to ja nie stosuję takich produktów (może kiedyś). Jeśli zaś chodzi o efekty to wszystkie bardzo mi się podobają i jak ta sroczka bym je chciała. Najpiękniejsze moim zdaniem jest to złotko 🙂
Agnieszka
18 sierpnia 2018 at 21:07Te różowe idealne baby bloomera <3 cudnie sie prezentuje