Ostrzegam! Dzisiejszy wpis to tasiemiec, a filmik jest rekordowo długi! Jednak POLECAM serdecznie zobaczyć i przeczytać w całości, dlaczego? Po pierwsze dzięki temu będziecie wiedzieć wszystko o jesieni na paznokciach. Po drugie poznacie idealne kolory hybrydy na jesień. Następnie dowiedzie się jaka jest moja opinia o hybrydach Constance Carroll i na zakończenie nauczycie się malować jeża! Myślę, że udało mi się Was przekonać, zostańcie ze mną 🙂

Kolory hybrydy na jesień- PODSTAWA

Co roku mamy takie podstawowe, bazowy kolory hybrydy na jesień. Wśród nich możecie znaleźć klasyczną czerwień 525 oraz ciemniejsze bordo z brązowymi tonami 98. Moje ukochane granaty, oczywiście! Jaśniejszy 424, na zdjęciu poniżej wyszedł jak niebieski, zdecydowanie jest ciemniejszy, na filmiku sobie zobaczcie. Ciemny granat z drobinkami 221G okazał się czarnym z niebieskimi drobinkami. Złoooto, w tym przypadku jest to bardzo klasyczne złoto 220G bez żadnych kolorowych drobinek. No i nude, wybrałam dwie podstawowe formy: karmelowy 150 oraz chłodniejszy, wpadający w szaro-różowe tony 269. To fajna baza, która sprawdzi się Wam każdego rok.

Kolory hybrydy na jesień- WYJĄTKOWE

Ale oczywiście każdego roku pojawiają się też takie wyjątki! No i to one zazwyczaj robią efekt WOW. Więc o nich teraz napiszę. Pozostając w temacie nude, wyjątkowy odcień wpadający w brzoskwinię 339. Róż 201, tak właśnie róż i to taki „Barbiowy”. Dalej brąz, chcę Was przekonać do brązowych paznokci. Ten 212G jest wyjątkowy, ma w sobie mnóstwo złotych drobinek. Na zakończenie dwaj moi faworyci. Zieleń 334, która jest tym razem bardziej przygaszona, w poprzednim roku były one zdecydowanie ciemniejsze. I faworyt jesieni 2018, czyli musztarda. Ale o tym kolorze więcej poniżej :).

Constance Carroll- pierwsze wrażenie

Tutaj napiszę krótko, bo rozgadałam się na filmiku i tam możecie więcej się dowiedzieć. Podstawą jest baza, ja wybrałam flexy base foundation, czyli bazę budującą. Jest ona dość rzadka jak na bazę tego typu (przyrównując do innych), jednak nadal jest dużo bardziej gęsta niż klasyczne bazy. Kolory mają bardzo fajną formułę i krycie. Pędzelek jest ścięty prawie na prosto, delikatnie zaokrąglone boki. Top no wipe sealer jest mega, zresztą same zobaczcie sobie jaki ma piękny połysk. Jest bardzo rzadki, ale fajnie się nim pracuje i nie zalewa skórek. Cena jednej buteleczki to 23,99 zł za 6 ml. Każdy produkt macie podlinkowany, klikając w nazwę lub numer koloru :).

Musztardowe paznokcie

Constance Carroll 128 to moja miłość od pierwszego wrażenia. Jak tylko zobaczyłam go na stronie sklepu wiedziałam, że musi być mój. Uczucie to wzrosło gdy tylko trafił w moje łapki. Oczywiście jako pierwszy wylądować musiał na paznokciach, dlatego dziś widzicie go już we wpisie. Kolor idealnie pomiędzy żółtym i pomarańczowym. Wyrazisty i z charakterem, jednak nie neonowy. Pasujący perfekcyjnie do wszystkich pozostałych kolorów jesieni :).

Zdobienie Jerzy JEŻ

Jest sporo fajnych jesiennych motywów, jednak jak tylko kupiłam te małe jeżyki, które chodzą w tle, to wiedziałam, że jeże będą w tym roku na moich paznokciach. Długo nie musiały czekać, trafiły do pierwszej stylizacji ;D. Do ich wykonania nie potrzebujecie setki kolorów, wręcz przeciwnie, użyłam tylko białej 109 i czarnej 210 hybrydy. Namalowany jest ręcznie przy użyciu moich ulubionych pędzelków do zdobień, a jak go namalować? No to właśnie pokazałam na dzisiejszym filmie :).

Jak Wam się podoba moja propozycja na jesień?

Koniecznie dajcie znać jakich kolorów na jesień brakuje Wam w moim zestawieniu. Macie już swojego faworyta? A może ktoś tak jak ja zagustował w żółto-pomarańczowej hybrydzie? No i najważniejsze: polubiłyście mojego jeża Jerzego?