Magnetyczne pyłki Neess
Grudzień jest miesiącem totalnego szaleństwa na moim blogu i pozostałych mediach! Zobaczycie sporo nowości, a wpisy będą pojawiać się znacznie częściej. Filmiki zresztą również. Na początek zupełnie nowe firma na moim blogu, czyli Neess. Zaczęło się od tego, że pojawiły się na rynku magnetyczne pyłki Neess. Brzmi ciekawie, co nie? Skończyło się na kilku kolorach z najnowszej jesiennej kolekcji. Zresztą, zobaczcie same! 🙂
Magnetyczne pyłki Neess
Pierwsze dwa efekty to magnetyczne pyłki Neess, dzięki nim możemy uzyskać efekt kociego oka! Kolory Magnetic dust złoty oraz Magnetic dust bordowy. Oba aplikuję się w ten sam sposób i jest to dość nietypowa aplikacja. Bierzemy odrobinę pyłki i mieszamy z topem no wipe, następnie rozprowadzamy na paznokciu i przykładamy magnes! W tym momencie uzyskujemy piękny efekt! Świetnie sprawdzi się również w zdobieniach i zamierzam wam to zaprezentować w kolejnych wpisach 😉 Każdy z tych pyłków kosztuje 9,90 zł za słoiczek, to fajna cena przyrównując do cen konkurencji.
Ostatni pyłek jest moim ulubionym *.* Efekt blink -blink czerwony! Prawdziwe holo cudo w kolorze bordowym, daje mega połysk i efekt gładkiej tafli! Ten pyłek aplikuje się już na utwardzoną warstwę topu no wipe.
Kolory z jesiennej kolekcji
Pierwszy raz mam styczność z produktami Neess i jestem bardzo ciekawa jak się sprawdzą. Mam tutaj 4 różne kolory z kolekcji wydanej we współpracy z Cleo. Co bardzo mi się podoba? Polskie nazwy! No nareszcie, nie wiem czemu wszystkie firmy idą w angielski, tym bardziej te które i tak sprzedają produkty tylko w Polsce 😀 Fajnie, że firma ma małe buteleczki, 4 ml to świetna sprawa na przetestowanie i posiadanie większej ilości kolorów. Cena małej pojemności to tylko 17,99 zł 🙂
Sexy saksofon
Kolor żółty w nietypowym odcieniu, 7598 Sexy saksofon. Ciężko określić ten kolor, trochę musztardowy? Świetnie komponuje się z pozostałymi kolorami jakie mam. Ja zamierzam go użyć na pewno jako tło pod złoty magnetic dust.
Szmaragdowe solo
Piękna butelkowa zieleń, 7597 Szmaragdowe solo. Wiecie, że tej jesieni ten kolor totalnie mnie do siebie przekonał! Pojawił się już na moim blogu w wersji matowej. Zobaczymy jak sprawdzi się ten firmy Neess.
Fioletowy soul
Ciemna śliwka, Fioletowy soul. Podlinkowałam wam większą pojemność, mała chyba już się wyprzedała. Duże buteleczki kosztują 29,99 zł za 8 ml. Ten kolor perfekcyjnie sprawdzi mi się pod oba pyłki, które tutaj pokazałam. Już mam nawet na niego plan, więc możecie się spodziewać niedługo wpisu *.*
Granat a cappella
Tutaj firma trafiła w mój gust, uwielbiam granaty i wszelkie odcienie niebieskiego. Granat a cappella 7594 ma świetny odcień, jest ciemny, ale widać w nim niebieskie tony. Sporo moich granatów jest tak ciemna, że wyglądają jak czarny!
Jak wam się podobają te nowości?
Przyznam, że ja zostałam bardzo pozytywnie zaskoczona. Spodziewałam się tylko pyłków magnetycznych, natomiast mam okazję przetestować znacznie więcej 😉 Co podoba wam się najbardziej? Już niedługo pojawią się stylizacje z ich użyciem 🙂
Mama Urwisa
2 grudnia 2017 at 12:33Ten bucik jest fajny 🙂
Pyłki wyglądają w przybliżeniu obłędnie 🙂
Ania
2 grudnia 2017 at 13:23Wow!! Pyłki są takie cudowne 🙂
żaneta
2 grudnia 2017 at 15:19kocie oko i te pyłki to coś genialnego!
Asiulcowa
2 grudnia 2017 at 18:53Oprocz tej pomaranczy cala resztą mi sie podoba, a te pylki sa swietne i musze je kupic 🙂
Joanna Nowak
2 grudnia 2017 at 20:47W grudniu szaleństwo jest wskazane, w końcu trzeba się nastroić na Świeta i nowy rok, prawda? 😉
Lakierowniczka
3 grudnia 2017 at 16:14Dokładnie?! *.*
Laura Cieciora
3 grudnia 2017 at 09:29Świetne 🙂
Jagodowa
3 grudnia 2017 at 14:43Hmm Saksofon jakoś mnie do siebie nie przekonał swoim kolorem 😀 Reszta wygląda całkiem fajnie 🙂 Podoba mi się bardzo ten holo bordowy pyłek – koniecznie pokaż go w jakiejś stylizacji ! 😉
Kiedyś Ness miało swój „stojaczek” w Rossmann’ie, ale jakoś wśród dostępnych odcieni nie mogłam znaleźć nic dla siebie… Wszystkie kolory mi się dublowały w innymi firmami 😀
Lakierowniczka
3 grudnia 2017 at 16:19Saksofon ma nietypowy kolorek, ale ja takie też lubię ;D Natomiast planuję go używać pod to złote kocie oko 😉 Bordowe holo blink blink na pewno pokaże, jest genialne *.*
Cathy
3 grudnia 2017 at 16:49Wszystkie wyglądają cudnie, ale najbardziej podoba mi się to złote kocie oko 🙂
Marlena
3 grudnia 2017 at 17:37Ciężko wybrac jeden konkretny! Wszystkie są niesamowite i efektowne ?
nika88
3 grudnia 2017 at 18:16Wyjątkowe te pyłki 🙂 Mam kilka lakierów Ness, ale nie wiedziałam, że mają też w ofercie pyłki magnetyczne 🙂
Lakierowniczka
3 grudnia 2017 at 20:11Magnetyczne pyłki to nowość, dopiero od niedawna są dostępne ☺
cytrynka
3 grudnia 2017 at 20:59pylki sa fajne ale ten pantofelek 😀
czarymarty
3 grudnia 2017 at 22:53muszę sie w nie zaopatrzeć
Werterownia
4 grudnia 2017 at 01:45Fajne te pyłki! Nie słyszałam o takich, które miesza się z hybrydą 😉 Efekt, jaki dają, robi wrażenie! Czekam na zdobienia z ich użyciem 🙂
Z hybryd najbardziej podoba mi się ta musztardowa. Faktycznie nazwy są super.
~Weronika
Lakierowniczka
4 grudnia 2017 at 10:36Nie miałam nigdy wcześniej pyłku kociego oka, więc nie wiem jak się robi pozostałe, ale to również moje pierwsze, które miesza się z topem i aplikuje 🙂
Jenovia Dżemson
4 grudnia 2017 at 12:21Pyłki prezentują się przepięknie! Granatowy najlepszy! Pozdrawiam!^^
Dorota - Beauty & Nails
4 grudnia 2017 at 13:42Świetna kolekcja i super pyłki 🙂
Lili
4 grudnia 2017 at 16:01Bardzo fajny efekt muszę sobie takie sprawić koniecznie !!
Wera
4 grudnia 2017 at 16:11śliczne oedcienie, kuszące
a ten bucik jeszcze bardziej, czy to z Tesco? widziałam dziś podobny, wręcz taki sam
Lakierowniczka
4 grudnia 2017 at 19:17Dostałam go w prezencie, ale chyba z Tesco bo kojarzę logo na metce 🙂
Jak pięknie być kobietą
4 grudnia 2017 at 17:08Granat robi na mnie największe wrażenie, bo jest to kolor, który na swoich pazurkach najabrdziej lubię. Efekty to istny szał ciał! 😀
Lakierowniczka
4 grudnia 2017 at 19:14Ja też jestem osobą przepadającą za niebieskościami *.*
szymka
4 grudnia 2017 at 19:51o wow!! Ale kolory 🙂 Buziaki :*
Julia Wasielewska
4 grudnia 2017 at 22:58Jestem wielką fanką wszelkiego rodzaju pyłków.
kobiecomania
5 grudnia 2017 at 11:10Mi niestety one nie pasują 😉
Camesss
5 grudnia 2017 at 17:12Wow, efekt jest naprawdę super! Właśnie chciałabym w końcu zrobić coś innego niż efekt syrenki, tak się czaję i czaję… 🙂
Lakierowniczka
5 grudnia 2017 at 17:15Koniecznie spróbuj! Syrenka zrobiła szał, ale teraz jest mnóstwo dużo fajniejszych pyłków <3
Camesss
5 grudnia 2017 at 17:24No właśnie tak planuję 😀 Chciałabym zrobić pierwszy w swoim życiu sweterek, ale jakoś nie mogę się przełamać 😀
Lakierowniczka
5 grudnia 2017 at 17:33Koniecznie spróbuj! Sweterki są bardzo proste, a jednocześnie najbardziej efektowne zdobienie na zimę <3