Nowości Victoria vynn i Neess
W Nowy Rok wkraczam z nową energią oraz nowymi produktami. Nowości Victoria vynn i Neess pokazywałam wam już na szybko na moim inststory. W dzisiejszym wpisie pozwoliłam sobie pokazać i opisać je dokładniej, ponieważ jest tu całe mnóstwo produktów, na które warto zwrócić uwagę. No nic, to zaczynamy 🙂
Victoria vynn
Ogromny zapas nowości (dawno tutaj nie było Victorii, co nie?). Kolory już bardziej stonowane, po szaleństwie Świąt i Sylwestra odrobinę odpoczniemy. Natomiast nie do końca, zresztą zobaczcie same ;D Różnice między seriami lakierów Victoria vynn możecie zobaczyć w moim porównaniu.
Cztery kolory z serii Pure, jedne z ostatnio wprowadzonych nowości. Kolory wszystkie w podobnej tonacji przyszarzałych fioletów. Najciemniejszy szary 094 Fashion grey, beż w odcieniu fioletu 099 Storybook charm, szaro-fioletowy 100 Velvet night oraz szaro-różowy 101 Glazed blueberyy. Na zdjęciach możecie sobie zobaczyć różnice w kolorach 🙂
Trzy kolory z najnowszej serii Gel polish. Tutaj rozpiętość kolorów jest znacznie większa i mamy bardzo jasny odcień różu 164 Subtle chiffon, jasny beż 166 Oyster white oraz ciemny kolor między szarym, a granatem 170 Light ash. Do tego z serii Gel polish top glow, który świeci w ciemności (na prawdę to działa!).
Nowe pyłki Glamour
To nie koniec, żeby nie było za nudno teraz pojawi się prawdziwe szaleństwo! Najpiękniejsze pyłki jakie widziałam i szkoda, że nie miałam ich gdy nagrywałam film oraz wpis o brokatach i pyłkach. Cztery zupełnie inne efekty, dwa z nich dają wykończenie holo natomiast wszystkie mienią się na nieskończoną ilość kolorów *.*
Pyłek Glomour 36 Aubergine
Pyłek Glamour 34 Multicolor
Pyłek Glamour 35 Mix
Pyłek Glamour Green Meadow
Dodatkowe akcesoria
Planer- nareszcie! Marzyłam o nim gdy tylko go zobaczyłam. Jest on dość nietypowy, nie ma konkretnych dat jak kalendarz, możemy go same dopasować do własnych potrzeb. Smycz oraz szampan– z okazji Nowego Roku. Cały z błyszczącym pyłem wewnątrz 😉
Produkty Neess
Mam też kilka nowości z Neess, brałam udział w ankiecie a to była niespodzianka za poświęconym im czas, której się nawet nie spodziewałam. W środku pojawił się piękny beż 7591 Beż blues, małe trójkąciki 4 Lumi effect, naklejki unicorn (bardzo mnie ciekawią) oraz breloczek.
Jak wam się podobają nowości Victoria Vynn i Neess?
Już niedługo wszystkie te produkty będziecie mogły zobaczyć w akcji! Jesteście szczególnie ciekawe którego z produktów? Ja sama nie wiem od czego zacząć 🙂
nika88
2 stycznia 2018 at 15:41Przyjemne nowości, lakier faktycznie w stonowanych kolorach, ale to niczego im nie ujmuje 🙂 Pyłki z VV prezentują się naprawdę super, a szczególnie 36 Aubergine 🙂
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku, bo chyba jeszcze nie miałam okazji Ci składać życzeń! Spełnienia marzeń, tych prywatnych i oczywiście zawodowych 🙂
Lakierowniczka
2 stycznia 2018 at 23:02Kochana również wszystkiego dobrego 🙂
Asiulcowa
2 stycznia 2018 at 16:06Zdecydowanie planner mnie zaciekawił i tego zazdroszczę Ci najbardziej :). Kolory hybryd są przepiękne, choć u mnie ostatnio wolę bardzo jasne, naturalne kolory 🙂
Wera
2 stycznia 2018 at 16:32uwielbiam VY, boskie odcienie, idealne dla mnie
StyleNails&You
2 stycznia 2018 at 17:23Ile cudowności 😮 Piękne lakiery 🙂
karyn.pl
2 stycznia 2018 at 18:38Najlepszego na nowy rok kochana życzę:* kolorki i pyłki cudo:*
buziaki;*
http://WWW.KARYN.PL
Żaneta Serocka
2 stycznia 2018 at 18:41piękności, mam kilka lakierów Victoria vynn. prześliczne pyłki.
Jak pięknie być kobietą
2 stycznia 2018 at 19:48WOW! Jestem zauroczona tymi pyłkami! Są przepiękne i dzięki nim na pewno wyczarujesz fajne manicure 🙂 Już nie mogę się doczekać, aż zobaczę je w stylizacji 😀
Lakierowniczka
2 stycznia 2018 at 22:55Ja na razie bawiłam się nimi tylko na wzornikach ale są piękne 🙂
Kalolalola
2 stycznia 2018 at 21:10Te fiolety od VV są przecudne ! A miałam już nie kupować nowych kolorów 😉 te pyłki to typowe pyłki czy bardziej flejki?
Lakierowniczka
2 stycznia 2018 at 22:54No właśnie tutaj nie ma jednoznacznej odpowiedzi… Nie są to typowe pyłki zdecydowanie, ale typowe flejki też nie ;D
Czarymarty
3 stycznia 2018 at 00:01Nowosci świetne. Szczególnie podobają mi sie pyłki. Musze je kieds kupic.
Pomyślności!
Jenovia Dżemson
3 stycznia 2018 at 11:02WOW! Najpiękniejsze moim zdaniem te trójkąciki! Lakiery widzę, moja paleta, szczególnie fiolety. Fajny planner! Można planować i się bawić! Nie mogę się doczekać stylizacji z trójkącikami! Pozdrawiam!^^
Pozdrawiam i życzę spełnienia w nowym roku 2018!^^
Ola
3 stycznia 2018 at 11:41A z jakiej firmy polecasz top? zastanawiam się nad VV
Lakierowniczka
3 stycznia 2018 at 15:16Zależy czy masz na myśli klasyczny top, top no wipe czy może top matt 😉
Ola
4 stycznia 2018 at 00:16Najlepiej błyszczący top klasyczny ?
Lakierowniczka
4 stycznia 2018 at 15:28Generalnie nie mam jednego ulubionego topu klasycznego, ale aktualnie używam z Claresy i jestem z niego zadowolona 😉 Natomiast błyszczący fajny top no wipe to Dolce Vota Nails lub Provocater 🙂
Ola
8 stycznia 2018 at 07:48No właśnie miałam Provocater ale go sprzedałam bo wydawał mi się taki strasznie „tępy” aczkolwiek błyszczał pięknie
Lakierowniczka
8 stycznia 2018 at 13:31To możesz spróbować z Dolce Vita Nails, mają bardzo fajny top no wipe 😉 A klasyczny top teraz używam drugą buteleczkę z Claresy i fajnie się sprawdza 😉
wiolka94
3 stycznia 2018 at 12:35Świetne te fioletowo szare kolory z vv ?
Marysia
3 stycznia 2018 at 15:36Wszystkiego dobrego w Nowym 2018 roku! Dużo blogowych sukcesów. bardzo lubię lakiery VICTORIA VYYN. Też mam i korzystam.
Lakierowniczka
3 stycznia 2018 at 15:53Również wszystkiego dobrego 🙂
Laura Cieciora
3 stycznia 2018 at 16:59Uwielbiam produkty VV 🙂
Lakierowniczka
3 stycznia 2018 at 17:05Ja również! Właśnie dziś nagrywałam ulubieńców roku i sporo tam również Victorii vynn 🙂
Jagodowa
3 stycznia 2018 at 18:55Super nowości 🙂 Pyłki od VV pięknie się prezentują – chętnie bym je zobaczyła w akcji 🙂 W ogóle to ja uwielbiam VV więc wszystko co od nich to ja bym chętnie zobaczyła 🙂
Co do Ness to ciekawa jestem tego breloczka 😀
Lakierowniczka
3 stycznia 2018 at 22:21Ja produkty Victoria vynn też bardzo lubię (własnie szykuję ulubieńców 2017 i sporo tam również Victorii)! Pyłki na pewno pojawią się w akcji na blogu, sama już nie mogę się doczekać, aż je wypróbuję <3
Mywholeworld
3 stycznia 2018 at 19:00Bardzo mi sie podobaja te kolory! Pyłki są obłędne! To moje ulubione efekty na paznokciach 🙂
Joanna Nowak
3 stycznia 2018 at 19:24Ojej te stonowane lakiery są piękne! Ja chyba jestem nudna, nie lubię się tak bardzo wyróżniac jeśli chodzi o paznokcie, ale jak zobaczyłam te błyszczace pyłki, to aż mi się zamarzył własny zestaw do robienia hybryd! Mogłabym je wykorzystywać kiedy tylko bym chciała 😀 Moze to będzie dla mnie postanowienie noworoczne
Lakierowniczka
3 stycznia 2018 at 22:10Bardzo fajny pomysł! Hybrydy to sama przyjemność 😉 Natomiast co do kolorów, bardzo dużo osób lubi stonowane paznokcie, a pyłki pozwalają raz na jakiś czas trochę zaszaleć 😉
Lili
3 stycznia 2018 at 19:59Lubie wykonczenie jakie daja lakiery z Victoria 🙂 Zdecydowanie muszę kupić sobie kilka
Nail Crazinesss
3 stycznia 2018 at 20:30Świetne nowości! Pyłki zdecydowanie przykuwają wzrok. Tak samo zresztą jak nietypowy szampan 😉
My Strawberry Fields
3 stycznia 2018 at 20:49Pyłki wyglądają rewelacyjnie na wzornikach!
Magda
4 stycznia 2018 at 11:20Ja chyba zdecydowanie bardziej wolę żywsze kolory. Czerwony to by mi się niesamowicie spodobał.
kobiecomania
4 stycznia 2018 at 11:36Piękne kolory i efekty 😉 Jeszcze z tej firmy nie miałam żadnych lakierów; ) Czekam z niecierpliwością co z nimi zdziałasz 😉
Sensiblees
4 stycznia 2018 at 12:19Cudowne lakiery i pyłki, właśnie czegoś takiego poszukuje bo muszę powiększyć swoją hybrydową kolekcje 😀
Dorota - Beauty and Nails
4 stycznia 2018 at 21:35Widzę dużo pięknych kolorów VV, a te pyłki cudowne, ozdobią każde mani ? ? ?
szymka
5 stycznia 2018 at 01:09Ja ostatnio mam swoją przygodę z pyłkami i brokatami , uwielbiam to ! Muszę bardziej się wtrwonić w teatykę paznokciową 😀 hiihi Buziaki :*
Pulinka
5 stycznia 2018 at 15:49Pyłek Glamour 34 Multicolor wygląda obłędnie *.* Piłaś tego szampana? 😛
Lakierowniczka
5 stycznia 2018 at 20:48Nie piłam, szkoda mi go! Tak pięknie się prezentuje! 😀
Cathy
5 stycznia 2018 at 18:19Wow, ale piękności! Na pewno stworzysz nimi mnóstwo wspaniałych manicure 🙂