Pyłki Glamour Victoria vynn
Dzisiejszy wpis powstał nieplanowanie i z waszej winy! Robiłam na instasories krótkie filmiki odnośnie kolorów oraz pyłków! Przyjęłyście to tak genialnie i pojawiło się tyle pytań, że postanowiłam uwiecznić te prace 🙂 Dziś zobaczycie 4 kolory i 4 pyłki, każdy z efektów aplikowany trochę inaczej. Myślę (a po reakcji na insta jestem wręcz pewna), że bardzo wam się spodobają te efekty. Zapraszam na pyłki Glamour Victoria vynn!
4 kolory Victoria vynn
O wszystkich tych kolorach był już wpis, gdzie możecie je porównać na wzornikach oraz znaleźć linki. Celowo wybrałam dwa kolory z serii pure oraz dwa gel polish, żeby pokazać wam różnice oraz krycie. Gol polish to kolory 164 Subtle chiffon oraz 166 Oyster white. Z serii pure 100 Velvet night i 094 Fashion grey.
Zadziwiająco bardzo spodobało mi się połączenie tych kolorów, gdybym robiła sobie paznokcie tak normalnie to w życiu bym na nie nie wpadła! A tu proszę, przez przypadek takie cuda Wszystkie pazurki pokryłam topem no wipe i musiałam strzelić im kilka fotek 🙂
Pyłki Glamour Victoria vynn
To z ich powodu powstało całe to zamieszanie. Posiadam cztery różne pyłki, gdzie każdy z nich jest odrobinę inny, mimo że są z jednej serii. Mało tego każdy z nich zaaplikowałam w inny sposób. Te pyłki możecie zobaczyć z bliska w tym wpisie z nowościami.
Pierwszy zielony 33 Green meadow ma wykończenie holograficzne i wtarłam go palcem. Kolejny 34 Multicolor zaaplikowałam gumowym kopytkiem tylko przykładając płatki do paznokcia, lecz nie pocierając, on również ma holo wykończenie. Następnie 35 Mix o duochromowym wykończeniu wtarłam przy użyciu aplikatora do cieni. Ostatni duochrom 36 Aubergine wtarłam silikonowym kopytkiem. Zobaczcie jakie uzyskałam efekty, mi szczególnie spodobał się ten na serdecznym paznokciu.
Co wybierasz?
Które kolory, pyłki oraz metody aplikacji najbardziej wam się spodobały? Na moim instagramie można się sporo dowiedzieć i zobaczyć na instastories, warto tam być 🙂
Dodatkowo jeżeli macie jakieś wątpliwości co do metod aplikacji brokatów, efektów i pyłków, polecam zajrzeć do tutorialu na ten temat. On powinien rozwiać wasze wątpliwości.
Królowa Karo
9 lutego 2018 at 19:59Pyłki wymagają odwagi i u mnie w pracy chyba by nie były dobrze widziane, ale… te kolory lakierów są przecudowne.
Lakierowniczka
9 lutego 2018 at 22:05Nie każdy może poszaleć w pracy, dla tych osób świetnie sprawdzi się wersja samych w sobie kolorków 😉
Upitakubusiemx3
9 lutego 2018 at 20:10Ale fajny efekt 🙂
Dorota - Beauty & Nails
9 lutego 2018 at 20:31Po pierwsze piękne mani, cudowne kolorki 🙂 po drugie wszystkie pyłki są świetne, każdy inny i każdy z nich daje cudowny efekt 🙂
Laura Cieciora
9 lutego 2018 at 20:34Świetny dobór kolorów! A te pyłki? Mmmm, wyszły bosko! Widziałam je w grudniu na pokazie – są śliczne 🙂
Lakierowniczka
9 lutego 2018 at 22:01Ja pokochałam pyłki, uwielbiam efekty jakie dają 😉
Cathy
9 lutego 2018 at 22:05Ty to mnie zawsze skusisz jakimiś cudownościami do paznokci 🙂 Też najbardziej spodobał mi się efekt na serdecznym palcu 🙂
Mama Urwisa
10 lutego 2018 at 08:15Jak zawsze jestem zachwycona 😀 Ale to już wiesz, bo nie raz pisałam 🙂
Asiulcowa
10 lutego 2018 at 09:29Nie jestem zwolenniczką pyłkow pomimo ze dawniej je Uwielbiałam. U mnie za nic nie chca sie trzymac paznokcia 😀
Nail Crazinesss
10 lutego 2018 at 09:41Każdy inny, każdy świetny. Ja jako wielbicielka niebieskiego oczywiście upatrzyłam sobie granat na wskazującym ??
Lakierowniczka
10 lutego 2018 at 09:49Ten niebieski faktycznie jest mega, już nie raz go nakładalam! ??
Żaneta Serocka
10 lutego 2018 at 09:42Obie wersje są piękne, zachwyciła mnie ta pierwsza bo jest taka niby zwyczajna a jednak wyjątkowa. Druga wersja to już czysty błysk i karnawałowe szaleństwo dla kobiet, które lubią błyszczeć
Anszpi
10 lutego 2018 at 10:01Piękne tęczowe zdobienie
Zuzanna Dudko
10 lutego 2018 at 11:13O mamo! Jakie przecudowne te pazurki!
Bez pyłków jak i z nimi wyglądają rewelacyjnie – jestem pod wrażeniem Twoich umiejętności :0
Angelika
10 lutego 2018 at 13:27to Twoje naturalne paznokcie? piękne są, a manicure bombowy!
Lakierowniczka
11 lutego 2018 at 17:20Nie, są przedłużone aktualnie o jakieś 2-3 mm, natomiast w najbliższym czasie będę ściągać wszystko skracać, więc pojawią się zupełnie naturalne moje pazurki 🙂
Joanna Nowak
10 lutego 2018 at 13:52Wow, pięknie jak zawsze Te pyłki są ekstra jeszcze czegoś takiego nie miałam na swoich paznokciach 😀 Mam wrażenie, że na Twoich każde zdobienie wygląda genialnie
Wera
10 lutego 2018 at 16:23te pastele jak najbardziej dla mnie, drugie tez ładne, ale to już nie dla mnie
Ala Anigacz blog
10 lutego 2018 at 17:49wow, te pyłki to magia!
Marlena
10 lutego 2018 at 18:48Jestem nimi zachwycona! Piekny wfwkt na paznokciach tworzy kazdy z nich ❤
StyleNails&You
10 lutego 2018 at 20:40WOW! Piękne 😉
Sara's City
11 lutego 2018 at 10:49Świetny efekt! Właściwie to już bazowe kolory bardzo mi się podobały 🙂
Jenovia Dżemson
11 lutego 2018 at 13:29WOW! Piękne mani! I pierwsza wersja i druga! Pozdrawiam!^^
Lili
11 lutego 2018 at 16:17Genialnie wygladaja! Zakochalam sie
Julia Wasielewska
12 lutego 2018 at 08:32O mamo *__* efekt tych zdobień jest fenomenalny, też chcę takie.
Jak pięknie być kobietą
12 lutego 2018 at 11:00Widziałam filmik, jak aplikujesz te pyłki 🙂 Lubię takie dodatki do paznokci. Z tych pyłków szczególnie podobają mi się te fioletowo-niebieski 🙂
nika88
12 lutego 2018 at 22:19Bardzo efektowne te pyłki, nie wiem który najładniejszy, ciężko wybrać 🙂
szymka
13 lutego 2018 at 00:32Uwielbiałam Kochan ajak na Instastory pokazywałaś pyłki ! Prezentacja pylek była fanastyczna ! UWielbiam twoje Instasroty oglądać ! W ogóle tak pięknie malujesz paznokcie ! Cudownie dociągasz do skórek <3 Buziaki :*
Irmina Garaj
14 lutego 2018 at 09:36Jakie cudowne paznokcie. Pięknie to wygląda. Ja musiałam.swoje obciąć bo zaczęły się rozdwajać. Czekam aż odrosną.