Sally Hansen Miracle Gel! :)

Oj baaardzo długo za mną chodziły 😉
Na początku trochę zraziła mnie cena (34 zł za buteleczkę)
Gdy nadarzyła się okazja wymiany za dwa z lakierów wzięłam bez zastanowienia 😉
Dodatkowo  dostałam jeden gratis i tak trafiła w moje ręce cała 3!
A top? Top kupiłam na promocji -49% w Rossmanie 🙂

W ten sposób powstała moja kwiecista łączka ;D
Teraz zobaczmy jak się sprawowały
 W dniu 5 jeden z moich paznokci się zbulwersował!
No i dalsze testowanie odbywało się z jednym skróconym pazurkiem 😀
Do dnia 8 nie widać żadnych uszczerbków 😉
Dopiero w dniu 10 pojawiły się pierwsze przetarcia (niestety zdjęcie zaginęło w akcji)
Jak widzicie lakiery na prawdę fajnie się sprawują!
Moim zdaniem jedynym odpychającym faktem jest cena! Fajnie gdyby była niższa 😉
Słyszałam też negatywne opinie na temat schnięcia, ale sama ich nie zaobserwowałam 😉
W końcowej opinii szczerze polecam polować na nie na przecenach 😉
Macie? Lubicie? Polujecie na nie? 🙂

21 komentarzy

  1. Magdalena Fortkowska

    6 sierpnia 2015 at 08:33

    Te lakiery lubi się lub nienawidzi. Kusiły mnie,ale przeczytałam tak wiele złych recenzji,że wolę nomalną hybrydę 😀 Bardzo ładne pazurki 🙂

    1. admin

      6 sierpnia 2015 at 08:40

      Właśnie dlatego tak bardzo chciałam je przetestować! Nie wiem czemu tyle jest negatywnych opinii na ich temat, chyba niektórzy spodziewali się za wiele po nich i dlatego się rozczarowali 🙂 Ja osobiście też wolę zwykłą hybrydę, ale jak ktoś nie lubi albo nie umie sobie zrobić i ma krzywdzić swoje skórki i paznokcie to te lakiery się fajnie sprawdzom 🙂

  2. www.Anru.pl

    6 sierpnia 2015 at 08:35

    boskie są te lakiery <3

    Pozdrawiam i miłego dnia 🙂
    Anru,

  3. little.monster.

    6 sierpnia 2015 at 08:42

    ja teraz bardziej inwestuje w hybrydy niż zwykłe lakiery ale te mają sliczne kolory 😀

  4. żaneta serocka

    6 sierpnia 2015 at 09:01

    super trwałość, a kolory piękne.

  5. Pea

    6 sierpnia 2015 at 09:19

    Faktycznie, ładnie się trzymają. Kusiły mnie przez jakiś czas, może dam im szansę, gdy wrócę do Polski we wrześniu 🙂

  6. Turkusoowa

    6 sierpnia 2015 at 12:30

    woow jakie trwałe! musze się kiedyś skusić na jakiś kolorek,bo z SH mam tylko dwa ale z innej serii 🙂

    1. admin

      8 sierpnia 2015 at 07:16

      Ja mam sporo z SH i wszystkie polubiłam 😉

  7. UpitaKubisiemx3

    6 sierpnia 2015 at 15:01

    Twoje pazurki z tymi kolorami wyglądają świetnie. 🙂

  8. Virginia

    6 sierpnia 2015 at 20:12

    Ten trend z przezroczystymi elementami w manicure nie jest dla mnie. Zawsze staram się kłaść tyle warstw każdej emalii, żeby skrzętnie zasłonić wszystkie prześwity. Co kto lubi.
    …ale fioletowy kolorek jest całkiem przyjemny, przygarnęłabym 🙂

    1. admin

      8 sierpnia 2015 at 07:20

      Do mnie długo nie przemawiał, ale akurat w formie takich kwiatków mi się spodobał 😉

  9. PTYSIA

    6 sierpnia 2015 at 20:54

    Chcę je wybrać, szczególnie ten środkowy 🙂

    Ptysiablog

  10. Syla

    6 sierpnia 2015 at 21:07

    Czytalam różne opinie, ale patrzac na cene wole kupic cos sprawdzonego. Szczegolnie, że sama mam mieszane uczucia co do lakierów tej firmy.

    1. admin

      8 sierpnia 2015 at 07:22

      Dlatego chciałam wypróbować je i mi się sprawdziły 🙂 A ogólnie o marce Sally Hansen mam bardzo dobre opinie, bardzo lubię ich lakiery 😉

  11. NESS

    7 sierpnia 2015 at 18:41

    hybryda rządzi 🙂 jestem ich fanką i chyba prędko zdania nie zmienie

  12. Joanna

    9 sierpnia 2015 at 16:20

    Ładne zdobienie. Lakiery nawet nieźle się sprawdziły, ale jakoś mnie nie kuszą podobnie jak hybryda 🙂

  13. Beata Ż

    9 sierpnia 2015 at 21:21

    Bardzo ładne i delikatne mani:). Mam trzy kolorki z tej serii lakierów i też jestem zadowolona:)

  14. Joa nowa

    13 sierpnia 2015 at 10:20

    Mam miętę i jeśli nie katuje zbytnio moich dłoni wodą to wytrzymują jakieś 10 dni, czyli bardzo długo moim zdaniem, ale niestety mięta strasznie prześwituje. Trzy warstwy + top to dla mnie za dużo…

    1. admin

      13 sierpnia 2015 at 20:39

      U mnie ta mięta jest na 2 warstwy i nie było tragicznego prześwitu, w sumie nie był zauważalny 🙂

Leave a Reply