Efekt syrenki, a brokat opalizujący :)

Dzisiaj chciałam wam pokazać różnicę, między popularnym ostatnio efektem syrenki,
a jego poprzednikiem czyli zwykłym brokacie opalizującym 🙂
Facebook: KLIK
Na pewno różnica jest w wielkości drobinek, efekt syrenki to wręcz pył!
Inna jest również aplikacja: syrenkę wklepujemy, brokat- posypujemy 🙂
Instagram: KLIK
Efekt jest podobny, chociaż widać spore różnice!
Jestem ciekawa, czy wolicie któryś z nich?
Ja uważam, że zależnie od koloru i zdobień oba mają coś w sobie 🙂 
Zobaczcie sami na zdjęciach i filmikach (fajnie widać w HD)
Semilac 127 + brokat opalizujący

Semilac 032 + efekt syrenki

26 komentarzy

  1. frambuesa

    2 października 2015 at 13:08

    Efekt syrenki podoba mi się o wiele bardziej 🙂

  2. Liza

    2 października 2015 at 15:08

    Druga opcja zdecydowanie bardziej do mnie przemawia! 😉

  3. xxx terii xxx

    2 października 2015 at 17:37

    Oba są pełne uroku , ależy jaki efekt chcemy osiągnąć. Syrenka jest delikatniejsza.

  4. Lucy nails

    2 października 2015 at 20:39

    Druga opcja zdecydowanie lepsza 😉 próbowałam efektu syrenki na lakierach, ale to nie to samo co na hybrydach niestety, a szkoda (

  5. włosovelove.

    2 października 2015 at 21:52

    Efekt syrenki jest cudowny 😉

  6. Agness makeup

    3 października 2015 at 09:18

    W końcu kupiłam efekt syrenki, jest cudny 🙂

  7. żaneta serocka

    3 października 2015 at 10:05

    obie wersje są fajne, ja mam brokat, a chciałabym efekt syrenki

  8. lakierowa maniaczka

    3 października 2015 at 17:18

    Efekt syrenki skradł moje serce, ale widzę że ten brokat też piękny 😀

  9. belgijska

    3 października 2015 at 19:00

    zdecydowanie syrenka to mój faworyt <3

  10. Joanna

    4 października 2015 at 06:15

    Syrenka bardziej mi się podoba, ale tak jak mòwi Terii zależy co chcemy osiągnąć:)

  11. admin

    4 października 2015 at 10:02

    No niestety na zwykłym lakierze nie dość, że trzeba się więcej namęczyć, to jeszcze efekt nie jest aż taki fajny ;(

  12. Syla

    4 października 2015 at 10:26

    ja mam też taki drobniutki brokat w zasadzie prawie jak pyłek syreni i też ładnie wygląda 😉 nie mniej po dziś dzień nie mam tradycyjnej syrenki w swoich zasobach 😉

  13. Klaudia M

    4 października 2015 at 10:28

    piękne paznokcie 😉
    Genialny post 😉
    zapraszam na mojego bloga 😉
    http://udecidedgirl.blogspot.com/

  14. Anonimowy

    4 października 2015 at 20:03

    Oba bardzo ładne 🙂 uwielbiam efekt syrenki (a póki co oglądam go tylko u Ciebie) :p bo ten który zamówiłam to właśnie drobny brokat opalizujacy a nie efekt syrenki jak twierdził sprzedający. Muszę zapolowac na prawdziwą syrenke 😉 aj

    1. admin

      4 października 2015 at 20:23

      Mi ostatnio jakaś niedoinformowana pani chciała wcisnąć jakiś niebieski brokat umierając się, że to prawdziwy efekt syrenki 😀

    2. Anonimowy

      5 października 2015 at 09:31

      Ha ha :p oj tak, tak :p skąd ja to znam… może te wszystkie niedoinformowane panie powinny obejrzec jakas bajkę z syrenkami? Może wtedy zrozumiałyby, że zwykły brokat to nie efekt syrenki 🙂

    3. admin

      5 października 2015 at 10:43

      Później jeszcze wciskała mi normalne naklejki jako wodne i usiłowała wmówić, że wszystkie hybrydy schodzą acetonem, a jak jej powiedziałam, że nie to ona do mnie ,,no to ja nie wiem czego pani używa" ;D Bardzo zachęca do kupna czegoś u niej 😀

    4. Anonimowy

      6 października 2015 at 11:29

      Reasumując ironicznie- taki sprzedawca to normalnie skarb 😛 nic tylko u niej kupować i podziwiać efekty pracy na specjalnych materiałach :p

  15. Anonimowy

    6 października 2015 at 09:27

    Syrenka robi wrażenie. Od Semilaca mam złoty brokat i po prostu go uwielbiam. Mam ochotę ciągle go dodawać do kolejnych stylizacji 😛

    1. admin

      6 października 2015 at 12:52

      Tez go uwielbiam! Srebrny zresztą również, po prostu uwielbiam błyskotki 😀

  16. the Cieniu

    10 października 2015 at 12:36

    Kiedyś dostałam od koleżanki odsypkę tego brokatu i zastanawiałam się, czy to to samo co efekt syrenki. Fajnie, że dałaś tego posta! Brokat co prawda piękny, ale efekt syrenki jest za-chwy-ca-jący! Muszę sobie go kupić do hybryd ^^

  17. admin

    11 października 2015 at 18:54

    Efekt syrenki jest niezastąpiony 😉

Leave a Reply