Lakier w czarne kropki – hit jesieni 2020!
W sierpniu na rynku pojawił się trend na lakier w czarne kropki. Właściwie to on powrócił, ponieważ jakieś 6-7 lat temu miałam takie w wersji klasycznej. Zaczęło się od marki MyLaq i Nailaq, następnie SPN wprowadziło całą gamę kolorów i lawina ruszyła. Ja nie mogłam przejść obojętnie i też chciałam taki kolor mieć. Zastanawiałam się, którą markę i odcień wybrać i nagle przed moimi oczami pojawiła się marki Born Pretty. Co mnie w nich zaskoczyło? Nietypowe kolory, zupełnie inne niż we wcześniej wymienionych markach. Na początek skusiłam się na 1 kolor, ale wiem że na tym nie koniec.
Born Pretty seria PRO
Kolor pochodzi z serii PRO marki Born Pretty, która ma przepiękne czarne buteleczki ze złotymi elementami. Wyglądają bardzo ekskluzywnie. Pojemność jest sporo większa od innych serii, ponieważ mamy aż 15 ml. Kolejna sprawa to fajne oznaczenie kolorów, na nakrętce mamy znacznik koloru, który umożliwia nam szybkie rozpoznanie. Pod spodem mamy też karteczkę z nazwą i numerem koloru, ale to moim zdaniem można by jeszcze podrasować. Dostępne jest ponad 120 kolorów w różnych wykończeniach, cena $7,99 za 15 ml (czyli ok. 30,00 zł).
Żółty lakier w czarne kropki
Z racji zbliżającej się jesieni wybrałam kolorek, który fajnie wpisuje się w ten klimat, czyli morelowy odcień pomarańczowo-żółty. Dodatkowo bardzo fajnie można go połączyć z innymi odcieniami jesieni, np. butelkowa zieleń, brąz lub bordo (to połączenie już wypróbowane, mega!). Ja dziś położyłam go solo, żebyście miały okazję się mu przyjrzeć z bliska. Czarne drobinki są w 2 rozmiarach i bardzo nieregularnie rozkładają się na paznokciach. Ten piękny kolorek to numer 087.
Jak wykonać zdobienie?
Do stworzenia zdobienia użyłam dwóch moich ostatnich ulubieńców, czyli pędzelka Semilac 02 (więcej o nim we wpisie o pędzelkach) oraz czarnego żelu do zdobień Semi art Black. Oczywiście coś musiało się błyszczeć, więc dodałam cyrkonie Swarovskiego jako małe detale. Na drugiej dłoni niestety nie starczyło czasu, więc wylądowały same cyrkonie. Dzięki temu jednak możecie porównać sobie dwie różne stylizacje z użyciem tego koloru. Która bardziej Ci się podoba?
Jagodowa
22 września 2020 at 21:02Podobają mi się lakiery z tym efektem 🙂 Ja też pamiętam jak kiedyś były bardzo popularne pośród lakierów klasycznych.
Lakierowniczka
23 września 2020 at 12:40Ja miałam wtedy biały, ale były też neonowe różne ;).
Drzemiace-Piekno.pl
22 września 2020 at 22:11Oj kiedyś miałam pełno takich lakierów, teraz jakoś średnio do mnie przemawiają i pewnie nie skuszę się na żadną markę 🙂
Lakierowniczka
23 września 2020 at 12:40Mi teraz te typowo pastelowe odcienie wpadły w oko 😉
Żaneta Serocka
23 września 2020 at 11:12ooo bardzo fajny jest ten efekt 🙂 ładne paznokcia jak zawsze
Lakierowniczka
23 września 2020 at 12:41Dziękuję ;). Może nie jest to totalna nowość, ale trend wrócił ze zdwojoną siłą, bo dużo firm wprowadziło go do sprzedaży ;).
Pulinka
24 września 2020 at 14:12Fajny lakier! Pamiętam jak te kropki były hitem kilka lat temu 🙂
Lakierowniczka
24 września 2020 at 15:24O tak! Teraz wracają w bardziej stonowanej kolorystyce, bo wtedy to pamiętam jakie neony były ;D