One step hybrid Semilac – PISAK czy BUTELKA?

W nowościach sierpnia pokazywałam Wam nowość marki Semilac One step hybrid w buteleczce. Jest to już druga wersja produktu One step, pierwsze były w formie pisaka i o nich film już się pojawił. Tam możecie posłuchać więcej o samej formule produktów. Dodatkowo dokładnie Wam opowiedziałam o tym, u kogo sprawdzą się takie produkty. Dziś zajmiemy się różnicami i cechami wspólnymi tych dwóch wersji.

pisak-czy-butelka-porownanie-semilac-onet-step-hybrid-lakierowniczka

Cechy wspólne obu wersji: pisak i butelka

Zaczniemy może od tego, co je łączy? Oba produkty mają tą samą zawartość, taką samą formułę produktu. Zarówno w pisaku, jak i w buteleczce znajduje się formuła One step hybrid, czyli bez użycia bazy i topu, aplikujemy tylko ten produkt. Zdecydowanie jako cechę wspólną można uznać opakowania obu produktów. Srebrne opakowania z metalicznym opakowaniem, dodatkowo zapakowane w kartonowe pudełeczka. Dostępne jest 15 kolorów produktów, w obu wersjach są one takie same. Dodatkowo mają one równe oznaczenia numeracji z ,,S” przed numerem koloru. Oznaczenie opakowania jest umieszczone na nakrętce w postaci znacznika koloru oraz numeru. Nie ma jednak nazwy koloru oraz oznaczenia z boku buteleczki, co może utrudnić sytuację dla osób trzymających lakiery na półce.

pisak-czy-butelka-porownanie-semilac-onet-step-hybrid-lakierowniczka
pisak-czy-butelka-porownanie-semilac-onet-step-hybrid-lakierowniczka

Cena i pojemność produktów

Tutaj mamy równą cenę za oba opakowania, czyli 39,99 zł. Jednak pojemność jest różna: opakowania w pisaku – 3 ml, opakowania w buteleczce – 5 ml. Oznacza to, że za 1 ml produktu zapłacimy 13,33 zł (pisak) i 8,00 zł (butelka). Jak więc widzicie różnica jest dość spora i bardziej opłacalny jest zakup opakowania o większej pojemności, czyli w buteleczce.

Krycie kolorów

Jak wspominałam, formuła produktu w obu opakowaniach jest taka sama, kolory również. Co za tym idzie mają one równą pigmentację, ale….. Jest pewna różnica w kryciu, dlaczego? Wersja w pisaku ma grubszy i twardszy pędzelek, przez co aplikowane warstwy są cieńsze. W klasycznej wersji w buteleczce pędzelek jest delikatniejszy i aplikuje grubsze warstwy, więc krycie jest nieco lepsze. Ma to swoje wady i zalety. Cienkie warstwy zapewniają dobre utwardzenie produktu, natomiast trzeba ich jednak nałożyć nieco więcej.

pisak-czy-butelka-porownanie-semilac-onet-step-hybrid-lakierowniczka
pisak-czy-butelka-porownanie-semilac-onet-step-hybrid-lakierowniczka

Dodatkowe różnice między One step hybrid

Jest jeszcze kilka aspektów, które różnią się w obu wersjach. Forma pisaka po zakończeniu stylizacji wymaga wyczyszczenia, czyli nadmiar produktu się marnuje. W przypadku buteleczki pędzelek z nadmiarem produktu trafia do buteleczki. Jednak nie są to jakieś znaczące ilości. Za plus pisaka można uznać to, że możemy trzymać go w jednej dłoni i bezpośrednio malować po płytce paznokcia. Klasyczna wersja wymaga trzymania buteleczki i pędzelka osobno. Szczególnie wygodne jest dla mnie używanie pisaków przy pediciure. Pisak jest też dość innowacyjnym rozwiązaniem, więc chociażby z ciekawości warto sobie go wypróbować ;).

KTÓRA WERSJA LEPSZA?

Jestem ciekawa, którą z wersji uznacie za lepszą? Oczywiście wszystko zależy od Waszych potrzeb. Ja starałam się dość obiektywnie spojrzeć na oba opakowania i przedstawić ich wszystkie cechy. Zapraszam do obejrzenia filmu! 🙂

4 komentarze

  1. Drzemiace-Piekno.pl

    8 września 2020 at 22:08

    Do mnie chyba bardziej przemawiają pisaki, w buteleczce nie miałam, ale to w sumie jak każdy lakier :P.

    1. Lakierowniczka

      9 września 2020 at 13:57

      To racja, buteleczka to forma jak w każdym innym lakierze, na pewno pisaki są bardziej innowacyjnym rozwiązaniem ;).

  2. Królowa Karo

    12 września 2020 at 22:22

    Ja się powoli przekonuję do tego rodzaju nowości, więc chyba jednak wolę tradycyjną formę. Nie wiem, czy potrafiłabym operować pisakiem. Choć… może spróbuję i okaże się zupełnie odwrotnie.

    1. Lakierowniczka

      14 września 2020 at 08:24

      Jest trochę inaczej malować takim pędzelkiem, na początku taki odruch, że chciałam go zamoczyć żeby nabrać produktu na pędzelek, zapominałam że wystarczy przekręcić. Ale chwila moment i już się przestawiłam ;).

Leave a Reply