Brokatowe lakiery hybrydowe

Kto mnie chociaż trochę zna wie, że uwielbiam błysk na paznokciach! Na moich wzornikach jest więcej lakierów z drobinkami, niż tych bez! Ciężko w to czasami uwierzyć, ale lubię gdy kolory mają w sobie to coś! To coś w tym przypadku to błysk. Brokatowe lakiery hybrydowe to bardzo duże uproszczenie tematu, ponieważ nie tylko brokatowe wykończenie dzisiaj omówimy. Błysk może mieć wiele wymiarów, można podzielić go na różne kategorie i dokładniej omówiłam to na filmie. Teraz przybliżę Wam w dużym skrócie jakie wykończenia drobinek możecie spotkać.

Holo drobinki, czyli takie które mienią się na wszystkie kolory tęczy. Może być w lakierze minimalna ilość dając subtelny efekt. Może ich być więcej i zaczyna się coś dziać, ale jest też opcja lakiery złożonego z samych holo drobinek i wtedy daje czadu. Efekt foliowy, czyli drobinki wyglądające jak pocięta folia. Dają efekt metalicznych paznokci, rzucających się z daleka w oczy. Brokatowe lakiery hybrydowe, czyli kolory mające drobinki brokatu w sobie. Mienią się na dany kolor i ładnie błyszczą, ale w odróżnieniu od tych holo nie mienią się na wiele kolorów, tylko na swój kolor. Tutaj jest całe mnóstwo opcji: brokat w takim samym kolorze co lakier bazowy, brokat w innym kolorze niż bazowy, brokat w przezroczystej bazie. Lakiery z pyłkiem/mgiełką, tak je nazwałam, zawierają błysk w tak małych drobinkach, że wygląda jak pyłek i daje taką taflę poświaty.

Bardzo często w lakierach następuje łączenie typów drobinek różnego rodzaj, co daje jeszcze bardziej spektakularne efekty! Zresztą zobaczcie same! 🙂

Złoto i nude błyszczące lakiery

Zaczniemy od złota, na bogato! Tutaj mam jednego aktualnego faworyta, którego już prawie zużyłam do dna! Mowa o pięknym złotym lakierze w chłodnym odcieniu Victoria vynn 224 Gold Diamond Carat. Dwie wielkości złotych drobinek z dodatkowymi holo brokatami. Jasny kolor błysku w postaci mgiełki z dodatkiem holo drobinek to jedno z odkryć tego roku, czyli kolor Maga 824 Piasku Mniej. Kolejny kolor to ostatnio mój hit, czyli Maga 847 Pasaż Róży. Co w nim takiego wyjątkowego? Wyobraźcie sobie kolor, który jest mieszanką złota, srebra i różowego złota. Tworzy coś w rodzaju szampańskiego koloru złota i na dodatek w foliowym wykończeniu!

Jedna z delikatniejszych propozycji to Semilac 321 Shimmer Dust Caramel. Baza w odcieniu nude i bardzo małe holo drobinki niewielkiej ilości sprawia, że mam trochę ciekawszą wersję klasycznego nudziaka. Madam Glam Still Single? to kolor ciężki do opisania, sam w sobie to coś w stylu mieszanki szarego i brązu. Jednak magi nadaje mu całe mnóstwo mega błyszczących holo drobinek!

Brokatowy czerwony i różowy

Teraz przejdziemy do bardziej konkretnych kolorów i z racji, że to grudzień, zaczniemy od jednego z klasyków w tym czasie. Vogo 43 to ciemne brodo, w którym zanurzone są czerwone drobinki brokatu – przepiękny. Teraz mam dla Was prawdziwą bombę, czyli kolor Born Pretty 114. Różowy, ale taki bardzo jasny (trochę bardziej różowy od Maga 847). Jednak co w nim najbardziej wyjątkowe, to wykończenie: holo w dwóch rozmiarach, efekt foliowy i odrobina koloru w bazie – na prawdę wyjątkowe połączenie – daje po oczach z daleka!

Ciemny róż, wchodzący nieco w czerwień – Born Pretty BP-SG11 Drunken Beauty ma w sobie małe holo, które pięknie się mienią. Victoria vynn 223 Pink Diamond Carat to różowe drobinki w dwóch rozmiarach z dodatkiem holo. Delikatniejszą wersję stanowi kolor Maga 843 Szuflandia. Też ma różowy kolor, może nawet trochę bardziej różowy niż poprzednik. Natomiast drobinki są w jednym rozmiarze, mniejszym niż w kolorze Victoria, podobne trochę do bardzo drobnego efektu foliowego. Mamy teraz holo, ale również sporo mniejsze i w mniejszej ilości.

Holo srebro, brokatowy granat i błyszczący butelkowy zielony

Nie może zabraknąć klasyków błysku, czyli srebra. Aktualnie mam dwóch faworytów i tutaj sytuacja jest podobna jak w dwóch różowych. Pierwsze srebro to Victoria vynn 225 Silver Diamond Carat – drobinki w dwóch wielkościach + holo. Za to Maga 842 Pik-pok ma małe drobinki srebra w jednym rozmiarze, podobne do drobnego efektu folii + małe holo. Daje subtelniejszy efekt, ale czasami jako dodatek taki się lepiej sprawdza. Kolejny kolor to ideał na zimę, czyli srebrno-błękitny kolor w foliowym wykończeniu – MollyLac 154.

Uwielbiam granaty, szczególnie te z drobinkami, ale takimi subtelnymi, bo wyglądają bardzo elegancko. Granatowy brokat NIUQI z Biedronki ma w sobie granatowe drobinki, więc nie rzucają się za mocno w oczy, ale robią fajny efekt. Ten kolor już też powoli mi się kończy – widać że to ulubieńcy *.*. W zestawieniu znalazł się też jeden typowo holo kolor, tutaj drobinki są tak małe, że stanowią właściwie cała powłokę. Dzięki temu uzyskujecie taflę HOLO poruszającą się po paznokciu zgodnie z padającym oświetleniem. To cudo to Madam Glam Let it snow, marka wypuściła całą kolekcję z tym efektem, więc kolorów jest więcej. Ostatni to kolor, który niedawno trafił na moją listę – Madam Glam I’m Vegan. Jest z tej samej serii co Still Single?. Piękny kolor ciemnej zieleni z sporą ilością holo drobinek.

Brokatowe lakiery hybrydowe

Na tym koniec. Oczywiście na dziś! Lista cały czas się zmienia, bo odkrywam nowe błyski. Rok temu pojawił się wpis o kolorach na zimę i Święta, kilka z dzisiejszych kolorów jest taka sama jak w tamtym roku. Świadczy to o fakcie, że kolory te na prawdę bardzo lubię. Niestety po roku praktycznie są na wykończeniu i szykują miejsce na nowe. Firmy co raz częściej decydują się na takie kolory i powstaje wiele nowych połączeń i kolorów. Jestem bardzo ciekawa jaki jest Wasz faworyt wśród błyszczących lakierów? Może i mi się spodoba i trafi na tą listę?

3 komentarze

  1. Ananka

    22 grudnia 2020 at 22:56

    Loving the glittery polishes 😀

  2. Martyska790

    27 stycznia 2021 at 20:35

    To prawda, Caraty z Victoria Vynn są super, a czy widziałaś też już ich nową serię lakierów Queen of The Night? Też są brokatowe 🙂 super by było jakbyś coś o nich powiedziała albo skrobnęła, bo Twoje opinie są rzetelne i myślę, że sporo osób zastanawia się nad ich zakupem 🙂 pozdrawiam!

    1. Lakierowniczka

      28 stycznia 2021 at 15:29

      Oczywiście, że widziałam! Mało tego mam już jeden kolorek – ciemny granat. Jest przepiękny, wrzucałam na instagram zdjęcia położonego solo na paznokciach, wygląda jak niebo pełne gwiazd *.*

Leave a Reply