
Ombre / gradient / cieniowanie– to najpopularniejsza metoda zdobień już od długiego czasu, więc nie mogę jej pominąc. Ja sama uwielbiam ten typ zdobień i bardzo często z niego korzystam. Już nie raz na blogu pojawiały się zdobienia z gradientem w roli głównej lub jako tło pod zdobienia. Za każdym razem pojawiały się pytania, wiele z nich się powtarzało i postanowiłam wszystko zebrać w jednym miejscu. Dziś dowiecie się czy lepiej używać gąbaczeki czy pędzla do ombre? Powiem również czym robić gradient i zdradzę Wam kilka wskazówek.



Pędzelek do ombre czy gąbeczka?
To odwieczny problem, na który oczywiście nie ma jednej krótkiej odpowiedzi. Gąbeczka pozwala na uzyskanie perfekcyjnego przejścia między kolorami. Zapewnia nam również mniejszą lub większą dawkę paprochów i pomalowane skórki. Ja korzystam z gąbeczek do makijażu. Pędzelek do ombre jest niesamowicie precyzyjny, jednak trzeba się nieco więcej napracować aby uzyskać idealne przejście. Co ja wybieram? Z racji, że cienię sobie estetykę stylizacji oczywiście zdecydowanie stawiam na pędzelek. Pojawił się on nawet we wpisie o pędzelkach do zdobień.


Użyte kolory i produkty
Pozostała jeszcze sprawa hybryd użytych do stylizacji. Pierwsze trzy propozycje wykonałam gąbeczką przy użyciu hybryd Provocater. Po pierwsze mamy tutaj żółty 14 Vanilla Ice cream, turkus 97 Blue lagoon, róż 39 Cotton Candy, fiolet 117 Jamaica flowers, błękit 69 Baby blue oraz niebieski 58 Blue spike. Dalej mamy stylizacje przy użyciu pędzelka. Constance Carroll beż 150 i brąz 212G. Hi hybrid róż 225 Red pink oraz 306 Intense lilac. Na koniec Victoria vynn Pure jasny zielony 120 Light moss oraz ciemniejszy 121 Jungle green. Na koniec holo mgiełka o której wspominałam na filmie to Victoria vynn 109 Silver scyscraper.


Jak zrobić ombre / gradient?
Wszystkie wskazówki zebrałam dla Was w jednym filmie. Dowiecie się tutaj wszystkich szczegółów. Zarówno gąbeczkę jak i pędzelek można używać na różne sposoby, to również dokładniej wyjaśniłam. Jeżeli cieniowania mają przed Wami jakieś tajemnice, to koniecznie musicie zobaczyć ten film :).

Dzięki za ten wpis i czekam z niecierpliwością na Twoje kolejne nowinki ???
Cieszę się, że wpis się przydał! Już pracuję nad kolejnymi, miłego wieczoru <3
Taki wpis typu poradnik jest bardzo fajny 🙂 Ja jak robię ombre to jedynie gąbeczką, bo pędzelka raz, że nie mam dwa, że pierwszy raz się spotykam z ich użyciem do tego 😮 Twoje efekty – super, ale łączenie kolorów jeszcze lepsze 🙂 ♥
Hihi, brak pędzelka może być powodem jego nieużywania, hihi ;D Cieszę się, że wpis oraz propozycje się spodobały <3
Bardzo lubię ten rodzaj malowania paznokci:)
Czy ten pędzelek nadaje się do zwykłych lakierów? Ja nadal używam gabeczki, ale właśnie paprochy i ubrudzone skórki mnie zniechęcają..
Myślę, że tak 😉 Tylko będzie trzeba pracować szybciej, żeby lakier nie zdążył zaschnąć 😉
Gradient to coś co mam zamiar spróbować przy najbliższej okazji, zawsze mi się podobał ale nigdy nie próbowałam na sobie! Nie mogę się doczekać <3
Polecam, to świetna metoda~:)
Jak to jest, że Ci tak ładnie wychodzi gradient robiony pędzelkiem 🙂 Próbowałam tyle razy i zawsze nic ciekawego z tego nie wychodziło – albo coś robię źle, albo już sama nie wiem 😀
Hmmm, poćwicz sobie różne metody! Mi pędzelek się genialnie sprawdza 🙂
Dziękuję za możliwość poznania różnych metod zdobienia hybrydowego.Bardzo podoba mi się sposób przekazu wiedzy o sposobach pracy z hybrydą jak i pokazywanie nowości.
Jeśli chodzi o farfocle z gąbek, to ja zanim zrobię gradient odbijam gąbkę jak stempel do rolek do czyszczenia ubrań/taśmy klejącej i żadnego farfocla nie ma 🙂
Ja próbowałam taśmą i ciągle coś! Muszę spróbować na rolce 😉