3/2021 „MARMURKI” + Projekt #Lakierowniczkainspiruje

Uwielbiam marmurki na paznokciach! Wykonywałam dla Was ich całe mnóstwo i testowałam różne metody na malowanie marmurowych paznokci. Moja ulubiona metoda to marmurki robione ,,na mokro” i przenoszone pędzlem do gradientu, pokazywałam Wam ją już wcześniej na kanale. Jednak nadal pojawia się sporo pytań o to jak je wykonuję. Dużo osób niby widziało, a nie próbowało. Moim zdaniem jednak koniecznie trzeba tą metodę przetestować, żeby się do niej przekonać.

Przypominam, że wszystkie ZASADY projektu #Lakierowniczkainspiruje znajdziecie w pierwszym wpisie z tej serii w tym roku. Do zabawy można dołączyć w dowolnym momencie. Dodatkowo nie trzeba brać udziału w każdym wyzwaniu, pamiętajcie że to ma być przyjemność, więc musicie dostosować to do własnych możliwości. Zawsze można dane projekty nadrobić później, gdy znajdzie się wolniejsza chwila. Ja tylko stara się Was zmotywować, bo sama po sobie wiem, że czasami ciężko jest się zebrać w sobie i chociaż na chwilę usiąść do zmalowania jakiegoś zdobienia. Mnóstwo pomysłów odkładam przez to na bok, a szkoda! Dlatego projekt to taka akcja motywacyjna, która działa, bo widzę to po waszych zgłoszeniach! 🙂 Dobry, nie ma co przynudzać, ten czas lepiej poświęcić na zmalowanie dzisiejszego wyzwania, które jest moją ulubioną metodą na zmalowanie perfekcyjnego marmurku.

Marmurki – moja ulubiona metoda

Najlepszy efekt jest na ciemnych kolorach i z dodatkiem błysku, bo wtedy najbardziej widać kontrast i głębię. Na insta wrzucałam wersję w butelkowej zieleni – genialnie wyszły. Dziś postawimy na granatową bazę Madam Glam Heartbreaker – ciemny i głęboki kolor. Do tego biały arter od Słowianki i odrobina błysku, która dodaje wielowymiarowości.

Leave a Reply